poniedziałek, 10 marca 2014
Antica Cascina Barbera d'Asti 2012
Tydzień włoski obrodził w Lidlu ciekawą ofertą win z Italii. Znajduje się wśród nich Barbera d’Asti – lekkie, bardzo przyjemne wino o świeżym, żywym owocu, z wybijającą się na pierwszy plan maliną, lekką kwasowością. Przy całej skromności środków jest to mimo wszystko udane wino. W swojej cenie – 11,99 zł – będzie to więc dobra propozycja. Polecam do pizzy.
piątek, 7 marca 2014
Jeszcze o winach z aktualnej oferty Biedronki
Dziś, po przerwie, powracam do omawiania hiszpańskiej oferty
Biedronki, z którą, w kilka tygodni po premierze, wszyscy wydają się już
oswojeni, zatem zbiorczo i w telegraficznym skrócie wymienię trzy butelki,
których degustację łączy charakterystyczne następstwo wydarzeń: kupione –
wypite – (szybko) zapomniane.
Uvaris Rioja 2012
Riojy nie
mogło oczywiście w ofercie hiszpańskiej zabraknąć, ta jest jednak bez pazura. W
cenie 12,99 zł jest to jednak propozycja warta zaakceptowania.
Sensus
Cabernet Sauvignon 2012
Prosty i smaczny, lekki i świeży kastylijski cabernet. To
bezpretensjonalne wino za 14,99 zł jest jednym z przyjemniejszych w tej ofercie.
O3 Red Selection 2012
Kupaż cabernet sauvignon, syrah i tempranillo. Jedna z tych
etykiet, które przyciągają wzrok klienta zatrzymującego się w Biedronce przed
półkami z winem. Atrakcyjna butelka O3 zapowiada więcej niż to wino ma w
rzeczywistości do zaoferowania, więc jeśli wierzyć wynikom badania
przeprowadzonego przez portal Do trzech Dych (http://dotrzechdych.pl/wino-kupujemy-oczami-czy-etykieta-wina-wplywa-na-wybor/),
mówiącym, że 21% klientów wybiera te wina, których etykiety im się spodobają,
to pewna część nabywców O3 zapewne poczuła/poczuje rozczarowanie. Od początku
do końca na plan pierwszy wysuwa się tu alkohol, pod nim mamy gorzkawy owoc.
Najdroższe w omawianym zestawie (17,99 zł) i chyba najmniej godne polecenia, co
jednak nie oznacza, że trzeba się tego wina wystrzegać.
czwartek, 6 marca 2014
Casato dei Medici Riccardi Chianti Montalbano 2012
Pod etykietą Casato dei Medici Riccardi kupimy w Lidlu niezłe
wina z najpopularniejszych włoskich apelacji. O Morellino di Scansano 2011 pisałem
już jakiś czas temu (http://instytutanatomiiwina.blogspot.com/2014/01/casato-dei-medici-riccardi-morellino-di.html)
– teraz przyjrzymy się bliżej Chianti Montalbano 2012, przenosimy się zatem do największego
toskańskiego okręgu winiarskiego. W butelce z Lidla znajdujemy dokładnie to z
czym zwykło kojarzyć się nam proste chianti oraz szczep, z którego powstaje,
czyli sangiovese (ten podstawowy szczep uzupełniany jest prawie zawsze
domieszkami, nawet do 30%, innych,
często lokalnych, odmian – w naszym wypadku jest to szczep cavaiolo, na temat
którego nie znalazłem skądinąd bliższych informacji). Mamy tu zatem żywy
wiśniowy owoc i dosyć mocną kwasowość. Wino jest lekkie i bez ciała, ale
energiczne. Uniwersalny towarzysz stołu. Warto.
środa, 19 lutego 2014
Cavignon Pays d'Oc Merlot
Dzisiaj wino „pop”. Jeśli ktoś szuka merlota, którego piło
się będzie lekko, przyjemnie i bezproblemowo, to francuskie Cavignon (dostępne w
kilku dużych sieciach handlowych, między innymi w Tesco) jest właśnie takie:
półwytrawne, niewymagające, pluszowe, lekkie. Niestety zbliża się
niebezpiecznie do górnej granicy kwoty, jaką warto za takie wino (bez rocznika,
butelkowane niewiadomo gdzie i przez kogo) zapłacić – około 20 zł.
wtorek, 18 lutego 2014
Caves Velhas Romeira Alentejano Reserva 2011
W odświeżanej przez Biedronkę co dwa tygodnie ofercie „Sommelier
poleca” obecnie dostępne jest Alentejano Romeira Reserva 2011. Zostajemy zatem
na Półwyspie Iberyjskim, na który trafiliśmy wraz z ofertą wina hiszpańskich,
ale przenosimy się w rejony, które osobiście bardziej preferuję. W butelce mamy
blend szczepów aragones (40%), trincadeira (40%) i alicante-bouschet (20%). Przyjemny
owocowy bukiet z wyczuwalnym aromatem truskawek, w ustach pełne, finisz
pieprzny i nieco gorzkawy. Dobrze zbudowane, zrównoważone, ciekawe wino. Cena –
16,99 zł.
niedziela, 16 lutego 2014
Château Bellevue Favereau Bordeaux Superieur AOC 2011 i Ferdinand Labarthe Vacqueyras Cuvée Prestige 2011
Zmęczony już nieco hiszpańskimi winami z Biedronki,
zatrzymałem się na chwilę przy półkach z winem z Lidlu. Jak wiemy Lidl stawia w swojej ofercie
na wina francuskie, szczególnie na te z regionu Bordeaux. Wśród tanich (w cenie
poniżej 20 zł), dobrych butelek warto wspomnieć Château Le Haut de Miaille 2011
oraz Château Clos de L’Abbaye Bordeaux Supérieur 2012, o którym pisałem już
jakiś czas temu: http://instytutanatomiiwina.blogspot.com/2013/12/chateau-clos-de-labbaye-bordeaux.html. Jako "trzeciego
muszkietera" wymieniłbym Château Bellevue Favereau 2011 – aromatyczne, proste,
klasyczne bordeaux w bardzo uczciwej cenie – Lidl oferuje to wino za 17,99 zł,
gdy tymczasem na stronach Vininova kosztuje ono aż 49,90 zł (http://sklep.vininova.pl/glowna/432-chateau-bellevue-favereau-bordeaux-superieur-aoc-2011.html).
Dla tych, którzy znudzą się bordeaux znajdzie się w Lidlu kilka francuskich win
z innych interesujących apelacji, na przykład z Vacqueyras w Dolinie Rodanu. Vacqueyras
Cuvée Prestige 2011 – na plus: ekspresja owocu, na minus: mało garbnika,
ogólnie dobre wino, lecz za „prestiż” płacimy oczywiście nieco więcej, czyli 29,99
zł
–
nie jest to kwota aż tak dotkliwa, żeby odstraszała od kupna, chociaż w tej
cenie można znaleźć lepsze butelki.
piątek, 14 lutego 2014
Marius Almansa Syrah 2010
Od wczoraj jesteśmy w Hiszpanii. Tym razem Marius 2010. Grubo
ciosane (w dębie), niezbyt finezyjne, porzeczkowe syrah z hiszpańskiej apelacji
Almansa. Trzeba przyznać, że dosyć dobrze skoncentrowane i – koniec końców – nawet
smaczne, jednak w skali szkolnej zasługuje co najwyżej na cztery z minusem. Nie
jest to z pewnością wino, które się zapamiętuje lub do którego chciałoby się
wrócić. Cena: 17,99 zł.
czwartek, 13 lutego 2014
Torre Tallada i El Circo Bailarina Merlot 2012
Pierwsze
wrażenia po dzisiejszej (tylko nominalnie, ponieważ w praktyce butelki pojawiły
się na półkach już wczoraj) premierze nowej oferty Biedronki. Po dwóch miesiącach
oczekiwania miłośnicy marketowych win spragnieni są nowych odkryć, tymczasem katalog
win hiszpańskich nieco rozczarowuje. Po pierwsze jest dosyć nudny i mało zróżnicowany,
po drugie brakuje w nim prawdziwych perełek, jakie z reguły w liczbie 1-2
pojawiały się w poprzednich ofertach. Pocieszać może za to przegląd cen: choćby
w porównaniu do ostatnich zestawów (portugalskiego
czy tzw. „medalowego”), jakie gościły na półkach Biedronki jesienią, ceny są nieco niższe – tylko dwa wina kosztują
<20 zł, a zdarzają się i takie, których cena spada do ryzykownego (dla
klienta) poziomu 9,99 zł.
Jedną z takich okazji cenowych jest Torre Tallada, półsłodki kupaż tempranillo i monastel, który posumować można jednym zdaniem: dużo wody mało wina. Szkoda dychy, tym bardziej że dopłacając jedyne 2 zł możemy kupić doskonałą Pedrę Cancelę, która obecnie jest w promocji. Dwa złote różnicy w cenie, a taka różnica w jakości? Biedronka chyba nie docenia inteligencji swoich klientów.
Suchy i mało śliwkowy merlot El Circo Bailarina Merlot 2012 także mnie nie przekonuje. Największa zaletą może być tutaj cena – za 11,99 zł nikt tego zakupu z pewnością nie pożałuje, ale także w tym przedziale cenowym można kupić w Biedronce wina, które są dużo smaczniejsze
Jedną z takich okazji cenowych jest Torre Tallada, półsłodki kupaż tempranillo i monastel, który posumować można jednym zdaniem: dużo wody mało wina. Szkoda dychy, tym bardziej że dopłacając jedyne 2 zł możemy kupić doskonałą Pedrę Cancelę, która obecnie jest w promocji. Dwa złote różnicy w cenie, a taka różnica w jakości? Biedronka chyba nie docenia inteligencji swoich klientów.
Suchy i mało śliwkowy merlot El Circo Bailarina Merlot 2012 także mnie nie przekonuje. Największa zaletą może być tutaj cena – za 11,99 zł nikt tego zakupu z pewnością nie pożałuje, ale także w tym przedziale cenowym można kupić w Biedronce wina, które są dużo smaczniejsze
wtorek, 11 lutego 2014
Habanske Sklepy Ryzlink Rynsky 2011
Riesling prosto z czeskich Moraw urzeka prostotą i świeżością.
Zrównoważone nuty kwiatowe i owocowe, przyjemna kwasowość. Solidne, dobrze
zbudowane wino, które pije się doskonale.
Miejsce zakupu: Żabka.
Cena: 19,99 zł.
środa, 5 lutego 2014
Vignerons Catalans Saveurs Oubliées Côtes du Roussillon Villages 2011
Czekając na nowy zestaw win na półkach Biedronki (jego premiera już jutro
– tym razem Biedronka przedstawi nam wina hiszpańskie), postanowiłem sięgnąć po
butelkę ze stałej oferty tego dyskontu.
Francuskie Saveurs Oubliées z regionu Roussillon to kupaż 40% syrah, 40% carignan i 20% grenache (http://awsm.ca/files/ProductSheets/QC/448498.pdf). Dominują nieskomplikowane nuty ciemnych owoców, niestety niemal wszystkie aromaty zabija tutaj alkohol. Dopiero po odstawieniu wina na godzinę nieco złagodniało, lecz mimo to piło się je bez większej przyjemności. Próbowałem Saveurs Oubliées z tego samego rocznika jakiś czas temu i pamiętam, że zrobiło na mnie wówczas nienajgorsze wrażenie, więc być może teraz trafiłem po prostu na gorszą butelkę. Mimo wszystko sądzę, że w tej cenie (17,99 zł) można kupić w Biedronce lepsze wino.
Francuskie Saveurs Oubliées z regionu Roussillon to kupaż 40% syrah, 40% carignan i 20% grenache (http://awsm.ca/files/ProductSheets/QC/448498.pdf). Dominują nieskomplikowane nuty ciemnych owoców, niestety niemal wszystkie aromaty zabija tutaj alkohol. Dopiero po odstawieniu wina na godzinę nieco złagodniało, lecz mimo to piło się je bez większej przyjemności. Próbowałem Saveurs Oubliées z tego samego rocznika jakiś czas temu i pamiętam, że zrobiło na mnie wówczas nienajgorsze wrażenie, więc być może teraz trafiłem po prostu na gorszą butelkę. Mimo wszystko sądzę, że w tej cenie (17,99 zł) można kupić w Biedronce lepsze wino.
sobota, 1 lutego 2014
Baronie Coraldo Super Sicilia Incanto 2011
Sycylijczyk zawitał na półki w Biedronce.
Świetny, złożony kwiatowo-miodowo-porzeczkowy bukiet z beczką w tle. W ustach wino jest harmonijne, aksamitne, bardzo delikatne – pije się je doskonale. W mojej ocenie najlepsze wino stycznia.
Świetny, złożony kwiatowo-miodowo-porzeczkowy bukiet z beczką w tle. W ustach wino jest harmonijne, aksamitne, bardzo delikatne – pije się je doskonale. W mojej ocenie najlepsze wino stycznia.
Cena: 19,99 zł.
piątek, 31 stycznia 2014
San Jose de Aguaron Monasterio de las Viñas Crianza 2008
Kupaż szczepów cariñena, tempranillo, garnacha i cabernet
sauvignon (tak na kontretykiecie, na stronie producenta znajdujemy zaś taką
informację na temat blenu, z którego powstało wino: garnacha 70%, tempranillo
20%, syrah10% - http://www.monasteriodelasvinas.com/english/vinos/crianza-red-2008_10.html)
z hiszpańskiej apelacji Cariñena, znanej głównie z produkcji win czerwonych.
Cóż,
dużo beczki i niewiele ponadto, może trochę tytoniu. Do tego intensywny, ale niezbyt elegancki
bukiet. Może zainteresuje tych, którzy gustują w przyciężkich, dusznych
klimatach. Do mnie nie przemawia.
Miejsce
zakupu: Biedronka.
Cena: 16,99 zł.
czwartek, 30 stycznia 2014
Vega Rioja
Wina z Rioja, najpopularniejszej i najlepiej w Polsce znanej
hiszpańskiej apelacji, stanowią żelazny punkt oferty handlowej naszych marketów
i dyskontów. Po omówieniu już jakiś czas temu win Rioja z Żabki (Faustino
Rivero Ulecia Rioja Yellow Label Crianza 2009:
http://instytutanatomiiwina.blogspot.com/2013/12/blog-post_23.html), Biedronki
(Montebuena Rioja 2012:
http://instytutanatomiiwina.blogspot.com/2013/12/blog-post.html) i Lidla (Cepa
Lebrel Rioja Joven 2012: http://instytutanatomiiwina.blogspot.com/2014/01/cepa-lebrel-rioja-joven-2012.html),
czas na butelkę z Tesco (12,99 zł).
Winiarska oferta Tesco daleko odstaje od tego, co na półkach
z winem oferują nam Biedronka czy Lidl. Nie wydaje się zresztą, żeby miało się
to zmienić w najbliższym czasie. Także Rioja z Tesco prezentuje się skromnie na
tle konkurentów. Owoc jest dosyć świeży, ale samo wino jest płaskie i dosyć
rozwodnione. Jak na Rioję za mało w nim treści i koncentracji. Jeśli miałbym
stworzyć subiektywne zestawienie marketowych win Rioja, prezentowałoby się ono
chyba następująco:
1. Montebuena Rioja 2012 (Biedronka)
2. Faustino Rivero Ulecia
Rioja Yellow Label Crianza 2009 (Żabka)
3. Cepa Lebrel Rioja Joven 2012 (Lidl)
4. Vega
Rioja (Tesco)
środa, 29 stycznia 2014
Caminhos Cruzados Dão Titular 2012
O czerwonym Caminhos Cruzados Dão Titular 2010 z jesiennej,
„portugalskiej” oferty Biedronki pisałem z uznaniem już jakiś czas temu: http://instytutanatomiiwina.blogspot.com/2014/01/caminhos-cuzados-dao-titular-2010-pedra.html
– teraz kolej na białe Dão Titular.
Degustowany blend szczepów encruzado, malvasia-fina
i bical nie robi może aż tak dużego wrażenia jak czerwone Titular, niemniej
jest to dobre wino, niezbyt intensywne, ale przyjemne – delikatny bukiet, sporo
świeżych nut owoców tropikalnych (ananas). Dalekie wspomnienie ciepłego
południa w śnieżny, zimowy wieczór.
Miejsce zakupu: Biedronka.
Miejsce zakupu: Biedronka.
Cena: 14,99 zł.
wtorek, 28 stycznia 2014
Esporão Pé Tinto 2012
Czerwone półwytrawne wino od znanego portugalskiego
producenta Esporão (http://www.esporao.com), który oprócz cenionych (i dosyć
drogich) win wypuszcza na rynek także tanie, masowe Pé Tinto, czyli Czerwoną
Stopę, u nas sprzedawaną w Biedronce.
Dosyć przyjemny bukiet, lekkie garbniki , niezły owoc (z
dominacją jagód), dobra koncentracja. Ogólnie bez zachwytu, jednak w cenie
14,99 zł jest to wino przyzwoite.
poniedziałek, 27 stycznia 2014
Malgra Dolcetto d’Alba 2012
Czerwone wino z regionu Langhe we włoskim Piemoncie.
Uzyskane z bardzo popularnego w tamtych stronach szczepu dolcetto. Niezła
kwasowość, świeży, dosyć intensywny owoc (z dominacją wiśni). Wino jest bardzo
proste, ale smaczne, pije się je przyjemnie. Idealnie będzie pasowało do pizzy.
Degustowałem tylko jeden kieliszek, ale nie zawahałbym się przed kupnem całej
butelki.
Miejsce zakupu: Biedronka.
Cena: 14,99 zł
sobota, 25 stycznia 2014
Pays d’Oc Manoir Grignon Cabernet – Syrah 2012
Czekamy na nową ofertę win w Biedronce. Chwilkę jeszcze
poczekamy, gdyż w czasie karnawału dyskont skupia się raczej na promocji
mocniejszych alkoholi. Tymczasem więc butelka ze stałej oferty. Francuski
półwytrawny kupaż dwóch popularnych szczepów. Jednym zdaniem: słodkawe, mdłe
aromaty beczkowe przyduszające owoc, do tego niezbyt przyjemna końcówka. Nie
mój klimat. W swojej kategorii cenowej (14,99 zł) bardzo przeciętne. Jeśli
jakiejś waszej cioci wydaje się, że jest elegancka, to na swoich imieninach
poda wam to wino do schabowego.
piątek, 24 stycznia 2014
Valpolicella Clasico Superiore 2011
Valpolicella to apelacja znajdująca się w północno-wschodnich Włoszech, w prowincji Werona. Pod względem wielkości produkcji jest to drugi – zaraz po Chianti – DOC w Italii, znany głównie dzięki cenionemu Amarone.
Degustowana Valpolicella Clasico Superiore z Lidla to kupaż trzech charakterystycznych dla regionu szczepów, w tym najbardziej rozpowszechnionej w tej apelacji odmiany corvina, która nadaje Valpolicelli charakterystyczne wiśniowe nuty. Uzupełniona jest ona dwoma kolejnymi regionalnymi szczepami: molinara (przydaje winu kwasowości) oraz rondinella. Nicią przewodnią są tu kwaskowate wiśnie, czyli tak, jak w Valpolicelli być powinno. Wino jest proste i lekkie, pije się je przyjemnie, na przykład w towarzystwie spaghetti carbonara.
Cena: 19,99 zł.
wtorek, 21 stycznia 2014
Monte da Serra
Na półkach Biedronki można czasem znaleźć naprawdę dobre wina
(zwłaszcza te dwa: http://instytutanatomiiwina.blogspot.com/2014/01/caminhos-cuzados-dao-titular-2010-pedra.html),
jednak życie byłoby zbyt piękne, gdyby każde wino w cenie poniżej 20 zł
smakowało tak, jak Dão Titular czy Pedra Cancela. Monte da Serra posiada, ujmijmy
to tak, smak wina, jest też pijalne, co w tej kategorii cenowej – wino kosztuje
9,99 zł – zawsze stanowi już jakieś osiągnięcie, niemniej jednak rozsądniej chyba
będzie dołożyć parę złotych i zakupić wino, którego piciu będzie towarzyszyła
jakaś przyjemność, a jeśli już koniecznie chcemy wino za dychę, to lepiej
sięgnąć po Ogio z Tesco: http://instytutanatomiiwina.blogspot.com/2013/12/blog-post_22.html.
poniedziałek, 20 stycznia 2014
Palatium Riesling 2012
Kolejny już riesling z Palatynatu – po degustowanym w
zeszłym tygodniu Pfalz Riesling Halbtrocken 2012 z Lidla (http://instytutanatomiiwina.blogspot.com/2014/01/pfalz-riesling-halbtrocken-2012.html),
czas na Palatium z Biedronki za 13,99 zł. W tym bezpośrednim starciu dwóch tanich
niemieckich rieslingów górą jest wino z Biedronki, charakteryzuje je bowiem bardziej intensywny
owoc(jabłka, melon), głębszy, przyjemniejszy smak i wyraźniejsza kwasowość (choć nominalnie jest
to wino półwytrawne). Polecam do sałaty z kurczakiem i ananasem.
sobota, 18 stycznia 2014
Casato dei Medici Riccardi Morellino di Scansano 2011
Toskańskie sangiovese o dosyć wyraźnej kwasowości i
taniczności, z żywym, świeżym owocem, z
dominacją wiśni czy czereśni i lekką nutą fiołków. Niezłe wino, które będzie
wspaniale cieszyło podniebienie w towarzystwie prosciutto crudo. Rada: wino
warto poddać dekantacji lub przynajmniej odkorkować na kilka godzin przed
wypiciem – staje się lepsze, kiedy trochę pooddycha.
Miejsce zakupu: Lidl.
Cena: 17 zł.
czwartek, 16 stycznia 2014
Isla Negra Carménère Reserva 2012
Czekając na nowy zestaw win w na półkach Biedronki, powróćmy
jeszcze na moment do butelek ze stałej oferty tego dyskontu. Przed nami kolejne
już, po omawianym w zeszłym tygodniu Chateau Los Boldos (http://instytutanatomiiwina.blogspot.com/2014/01/chateau-los-boldos-cuvee-tradition.html), chilijskie carménère.
Isla Negra, czyli Czarna Wyspa, która użyczyła nazwy producentowi, w rzeczywistości
nie jest wyspą, lecz niewielką nadmorską osadą położoną około 130 kilometrów na
zachód od Santiago, znaną między innymi z tego, że była jedną z ulubionych
miejscowości chilijskiego poety Pabla Nerudy, autora Ody do wina (Oda al vino – tekst w oryginale i tłumaczeniu tutaj: http://estanciadelvino.com/blog/oda-do-wina-pabla-nerudy/) ze
zbioru Ody elementarne (Odas elementales, 1954),a także tomiku
wierszy zatytułowanego Pamiętnik z Isla
Negra (Memorial de Isla Negra,
1964). Same winnice znajdują się jednak w rejonie Valle Central, czyli w
granicach największego chilijskiego regionu winiarskiego.
W kieliszku mamy głęboki rubinowy
kolor z filetowymi refleksami, starzona
przez kilka miesięcy w kadziach ze stali nierdzewnej Isla Negra Reserva w nosie
jest intensywna i aromatyczna, w ustach mamy natomiast dżemowe owoce z dominacją śliwki, dosyć pikantne przyprawy z wyraźną
pieprzną nutą. Sugestia kulinarna: wino dobrze będzie pasowało do chili con
carne.
Podsumowując: jest to przyzwoite wino oferowane w dobrej cenie (14,99
zł). Mimo wszystko jednak, stając w Biedronce przed półką z winami, mając do
wyboru oba chilijskie carménère, w pierwszej kolejności sięgnąłbym po butelkę Chateau
Los Boldos, które jest bardziej cieliste i skoncentrowane, niemniej Isla Negra
jest równie smacznym winem.
wtorek, 14 stycznia 2014
Pfalz Riesling Halbtrocken 2012
Niemiecki
półwytrawny riesling z Palatynatu. Nicią przewodnią są tu kwaśne jabłka, choć
wino wyróżnia się dosyć niską – jak na rieslinga – kwasowością , nie będzie więc
stanowiło ono problemu dla przeciwników zbyt dużej kwasowości (w rieslingu
akurat, moim zdaniem, jak najbardziej wskazanej). Wino jest dosyć płytkie, aczkolwiek świeże i
żywe. Dobrze schłodzone będzie się fajnie komponowało z pikantnymi daniami
kuchni azjatyckiej.
Miejsce zakupu: Lidl.
Cena: 12,99 zł.
Na koniec trochę
humorystycznie:
poniedziałek, 13 stycznia 2014
Cepa Lebrel Rioja Joven 2012
Wina z Rioja, najpopularniejszej i najlepiej w
Polsce znanej hiszpańskiej apelacji, stanowią żelazny punkt oferty handlowej
naszych marketów i dyskontów. Po omówieniu już jakiś czas temu win Rioja z
Żabki (Faustino Rivero Ulecia Rioja Yellow Label Crianza 2009: http://instytutanatomiiwina.blogspot.com/2013/12/blog-post_23.html) i Biedronki (Montebuena
Rioja 2012: http://instytutanatomiiwina.blogspot.com/2013/12/blog-post.html), czas na butelkę z Lidla.
Cepa Lebrel Rioja Joven 2012 jest smaczna
i pije się ją dobrze. W nosie wyczuwamy aromaty czarnych owoców, natomiast w
ustach wino jest gładkie, ponadto charakteryzuje się całkiem niezłą
koncentracją. Jest to jednak, w moim odczuciu, wino zupełnie anonimowe. Zdaję
sobie sprawę, że w tym przedziale cenowym próżno szukać oryginalności, niemniej
Cepa Lebrel w średnim stopniu oddaje nie tylko charakterystykę szczepu (tempranillo),
z którego powstało, a który jest
przecież dosyć charakterystyczny, ale też styl winiarski regionu – także
przecież łatwo rozpoznawalny. Cepa Lebrel pachnie trochę jak bordeaux, a w
smaku brakuje jej wyrazistej nuty, która – jak choćby cynamon w Faustino Rivero
Ulecia – czyniłaby je rozpoznawalnym.
Wino bez wątpienia warte uwagi, zwłaszcza
zważywszy na bardzo niską cenę (13,99 zł), jednak z omówionej trójki w
pierwszej kolejności sięgnąłbym po Montebuenę z Biedronki, następnie zaś po wino
z Żabki, natomiast Rioja z Lidla byłaby moim ostatnim wyborem.
piątek, 10 stycznia 2014
Filozoficzne rozważania o winie cz. 3: Gaston Bachelard
Po
cytatach z Rolanda Barthes’a i Pierre’a Bourdieu czas na kolejnego
francuskiego filozofa. Z braku polskiego tłumaczenia fragment z La terre et les
rêveries de la volonté Gastona Bachelarda cytuję w oryginale:
Et voilà le signe du ma-sochisme alimentaire de Huysmans. On dresserait facilement tout le long de l’oeuvre de Huysmans une carte des mauvais vins. Bref le désir est grand, mais le vin est petit. Le vin promet d’être ardent, mais la vigne est de pierre. Les raisins, pulpes et chairs, sucs et moelles pour un rêveur aquatique, les raisins, soleil et flammes, pour un rêveur igné, ne sont que des bijoux, des rubis et de dures chrysoprases pour un rêveur minéralisé. Les vins, les viandes ne sont, pour Huysmans, jamais au niveau de leur totale matérialité dans la pleine valeur de leur matière rêvée.
Gaston
Bachelard, La Terre et les rêveries de la volonté. Essai sur l'imagination de la matière, Paris 1948, s. 199.
czwartek, 9 stycznia 2014
Chateau Los Boldos Cuvée Tradition Carménère 2012
Tak sama nazwa, jak i kompozycja etykiety tego chilijskiego
wina z apelacji Alto Cachapoal (tutaj trochę więcej widomości na jej temat: http://www.winesofchile.org/chilean-wine/wine-regions/cachapoal-valley/), zdają
się nieco imitować nobliwy styl francuskich bordeaux. Być może jest to
nawiązanie do francuskiego dziedzictwa, jakim jest wszak szczep carménère –
kiedyś klasyczny szczep bordoski, dziś zaś odmiana ta uprawiana jest głównie
właśnie w Chile.
Otwieramy butelkę: w nosie przegotowane owoce, aromaty
beczkowe, szczególnie wybija się papryka; w ustach słodkie powidła, trochę
korzenno-paprykowe.
Wino jest cieliste, dosyć mocne (14,5%), ciekawe i z
pewnością warte swojej ceny: 16,99 zł (Biedronka). Polecam do placka po
węgiersku.
środa, 8 stycznia 2014
Caminhos Cruzados Dão Titular 2010, Pedra Cancela 2010
Tym razem dwa wina z apelacji Dão. Przypomnijmy, że jest to
jeden z najstarszych portugalskiej regionów winiarskich. Region znajduje się w sercu
kraju, a produkuje się tam głównie czerwona wina, które powstają z takich m.in. szczepów
jak Touriga Nacional, Tinta Roriz czy Alfrocheiro.
Caminhos Cruzados Dão Titular 2010 to czerwone wino z
jesiennej, „portugalskiej” oferty Biedronki. Dostępne już niestety tylko w tych
sklepach tej sieci, które miały nieco większe jego zapasy w swoich magazynach.
Wino – jak przystało na Dão
–
jest lekkie, soczyście owocowe, z lekkimi
taninami. Jednym słowem: bardzo smaczne.
Pedra Cancela 2010 to natomiast wino, które przez dłuższy
czas dostępne było w stałej ofercie Biedronki, niemniej od kilku tygodniu
trafić można na nie jedynie sporadycznie – trzeba mieć naprawdę sporo
szczęścia. Głęboka barwa, intensywny owocowy bukiet, a w ustach – tak jak przy
poprzednim winie – soczysty owoc, dobry poziom kwasowości i lekkie taniny. Jak
na swoją cenę – niemal doskonałe.
Bezpretensjonalne, smaczne wina, które pić można z prawdziwą
przyjemnością. Biedronka powinna zadbać o to, żeby te butelki bez problemu
dostępne były na jej półkach przez cały rok. Na koniec ceny: odpowiednio 14,99
zł i 17,99 zł.
wtorek, 7 stycznia 2014
Wolfberger Crémant d’Alsace Pinot Gris
Choć Sylwestrowe szaleństwa od tygodnia mamy już za sobą,
wydaje się mimo to, że okres karnawału nadal jest dobrym momentem, ażeby pisać o
winach musujących.
Produkowane metodą tradycyjną alzackie Crémant ma dosyć jasny
kolor, nieźle się pieni, zachęca jabłkowymi
i maślanymi aromatami, żywym smakiem i harmonijną końcówką. Wino doskonale
pasuje do jedzenia – spokojnie można ja polecić na przykład do sałatki cezara.
Miejsce zakupu: Biedronka
Cena: 29,99 zł
poniedziałek, 6 stycznia 2014
Puente la Dehesa
Kolejny – po omawianych już jakiś czas temu Ogio Primitivo i
Ogio Pinot Grigio – tescowy pewniak za równe 10 złotych. Hiszpańskie czerwone
półwytrawne bez rocznika, co zresztą nie ma w tym wypadku żadnego znaczenia.
Kupaż czterech szczepów: bobal,
grenache, aragon i monastrel (a chyba raczej tego z tych gron, co nie nadawało się do wyprodukowania lepszego wina). Czytamy nawet na kontretykiecie o wyczuwalnych
aromatach oregano i bazylii – radzę raczej jednak nie wysilać się w
poszukiwaniu tych aromatów. Proponuje natomiast nieco inne zastosowanie dla
tego wina: całkiem nieźle nadaje się ono mianowicie na grzańca. Jest to, mimo
wszystko, normalne wino, bezdyskusyjnie lepsze, niż chemiczne mieszanki dodawane
do tak zwanych „gotowych grzańców” dostępnych w sklepach. Jednocześnie niska cena
sprawia, że zimową porą nie będzie nam żal przeznaczyć tej butelki na samodzielne przyrządzenie grzanego
wina.
piątek, 3 stycznia 2014
Filozoficzne rozważania o winie cz. 2: Pierre Bourdieu
Syntetyczny zapis dyskursu winomana z analiz Pierre’a
Bourdieau:
Lubi „wyszukiwać restauracje” w Guide Michelin lub Gault et Millau i wspomina „wina wypite, będzie trzy lata temu, zapach, porto, Saint-Estèphe, szczególnie z pewnego rocznika”; „pamiętam bardzo dokładnie butelki z lat 1923-1929… Bordeaux (…). Mam tu jeszcze z dziesięć butelek wina z roku 1923. Ponadto mam cztery butelki z roku 1870”. Dobrego wina „nie pije się z byle kim (…) wymaga to pewnej liturgii, liturgii z jednej strony, aby odpowiednio przechować butelkę, liturgii, aby ją wypić. To jest komunia”, można ją celebrować jedynie z „niektórymi osobami, które potrafią rozkoszować się w podobny sposób (…). Wolę pić sam niż w towarzystwie ludzi, którzy nie umieją z tego korzystać.
Pierre Bourdieu, Dystynkcja. Społeczna krytyka
władzy sądzenia, przeł. P. Biłos, Warszawa 2005, s. 345.
czwartek, 2 stycznia 2014
Erste + Neue Leuchtenburg Kalterersee Lago di Caldaro Alto Adige Classico Superiore 2012
Tym razem butelka z ciekawego regionu, z którego wina
stosunkowo rzadko trafiają do Polski. Alto Adige, czyli Górna Adyga, to
graniczący z Austrią region w północnej Italii, gdzie od wieków przenikały się
wpływy włoskie i austriackie. Większa cześć populacji posługuje się językiem
niemieckim, stąd oficjalna nazwa administracyjna tego regionu to także Südtirol, czyli Tyrol Południowy.
Wino pochodzi z apelacja Lago di Caldaro (Kalterersee), i
powstało z lokalnego szczepu schiava (vernatsch). Szata połyskuje odcieniami
wiśni z purpurowymi refleksami. Jest w
tym winie mineralność, jest fajny, choć niezbyt wyrazisty, owoc. Struktura lekka, rosé styled, jak to określa producent, stąd należy je pić schłodzone do około 12 stopni C.
Cena około 8-9 €.
Subskrybuj:
Posty (Atom)