niedziela, 22 grudnia 2013

Dwa wina po 10 zł




Jak mawia klasyk: „Tanie wino jest dobre, bo jest dobre i jest tanie” – fraza to mogłaby z powodzeniem posłużyć za tytuł tego posta, ponieważ poświęcony on będzie dwóm tanim (bardzo) i dobrym (całkiem) winom z Tesco. Ogio Primitivo oraz Ogio Pinot Grigio to tescowe „pewniaki” za równe 10 zł każde.

Oba wina są włoskie i pojawiają się w ofercie Tesco w kolejnych rocznikach, które jednak (mam na myśli roczniki) nie powinny mieć raczej dla konsumenta większego znaczenia. Białe Ogio Pinot Grigio, jeśli jest dobrze schłodzone, cieszy podniebienie świeżym, wręcz orzeźwiającym smakiem z wyraźne wyczuwalną cytryną. Czerwone Ogio Primitivo jest pełne i niezbyt ciężkie, lekko pieprzne, czyli zgodne z charakterem szczepu primitivo, z którego upraw słynie włoska Apulia. Na kontretykiecie „doklejka” w rodzimym języku, która wprowadza konsumenta w błąd, ponieważ – z niezrozumiałych przyczyn – przeczytać na niej możemy, iż jest to „wino różowe”.

Można powiedzieć, że wina te są równie minimalistyczne, jak ich etykiety, które – trzeba to przyznać – prezentują się na tyle estetycznie, że nie będzie nam wstyd postawić tych butelek na stole. Powiedzmy otwarcie, że takie wina się po prostu pije, a nie degustuje. Tym bardziej – zważywszy na to, że w tej cenie raczej trudno jest kupić pijalne wino – propozycja z Tesco wydaje się całkiem atrakcyjna. Wybór dobry na imprezę, tym bardziej, że butelki opatrzone są zakrętkami, co pozwala nie troszczyć się o korkociąg ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz