Zmęczony już nieco hiszpańskimi winami z Biedronki,
zatrzymałem się na chwilę przy półkach z winem z Lidlu. Jak wiemy Lidl stawia w swojej ofercie
na wina francuskie, szczególnie na te z regionu Bordeaux. Wśród tanich (w cenie
poniżej 20 zł), dobrych butelek warto wspomnieć Château Le Haut de Miaille 2011
oraz Château Clos de L’Abbaye Bordeaux Supérieur 2012, o którym pisałem już
jakiś czas temu: http://instytutanatomiiwina.blogspot.com/2013/12/chateau-clos-de-labbaye-bordeaux.html. Jako "trzeciego
muszkietera" wymieniłbym Château Bellevue Favereau 2011 – aromatyczne, proste,
klasyczne bordeaux w bardzo uczciwej cenie – Lidl oferuje to wino za 17,99 zł,
gdy tymczasem na stronach Vininova kosztuje ono aż 49,90 zł (http://sklep.vininova.pl/glowna/432-chateau-bellevue-favereau-bordeaux-superieur-aoc-2011.html).
Dla tych, którzy znudzą się bordeaux znajdzie się w Lidlu kilka francuskich win
z innych interesujących apelacji, na przykład z Vacqueyras w Dolinie Rodanu. Vacqueyras
Cuvée Prestige 2011 – na plus: ekspresja owocu, na minus: mało garbnika,
ogólnie dobre wino, lecz za „prestiż” płacimy oczywiście nieco więcej, czyli 29,99
zł
–
nie jest to kwota aż tak dotkliwa, żeby odstraszała od kupna, chociaż w tej
cenie można znaleźć lepsze butelki.
Wlasnie degustuje Bellevue ,jeste dobre ale jako winko do 2-dych.
OdpowiedzUsuń50pln to juz lichwa hi hi.